SOCIAL MEDIA

Garnier Hyaluronic Aloe Jelly

czwartek, 19 listopada 2020

9 komentarzy


Witajcie kochani! Za nami już połowa listopada, co oznacza że wkrótce zbliżają się święta. Czas leci okropnie szybko, a przede mną nie lada wyzwanie bo dwie sesje z racji dwóch kierunków studiów. Jeśli uda mi się zaliczyć obie to będę z siebie wyjątkowo dumna, ale czas pokaże czy uda mi się wystarczająco dobrze przygotować! W dzisiejszym poście przychodzę do Was z produktem od Garniera, który testuję już od dłuższego czasu. Jest to aloesowy krem nawilżający w formie żelu. Krem przeznaczony jest do skóry zarówno mieszanej jak i normalnej. Można go kupić już za ok. 13-15 zł. Jedno opakowanie zawiera 50 ml produktu. Krem zamówiłam, gdyż zależało mi na nawilżeniu, które producent zapewnia po regularnym stosowaniu produktu, ale czy na pewno mi się on sprawdził?



Szczerze mówiąc, mi ten żel do końca nie przypadł do gustu. Można powiedzieć, że ma on galaretkowaką konsystencję przez co po nałożeniu go na twarz jest ona lepka. Ja zdecydowanie wolę, gdy produkt szybko wchłonie się w skórę twarzy i porównując go z moimi poprzednikami raczej nie skuszę się na kolejne opakowanie.


Sam produkt wizualnie wygląda bardzo przyjemnie. Opakowanie jest przezroczyste, estetyczne. Widzimy ile produktu zostało nam w środku. Produkt całkiem dobrze nawilża twarz, aczkolwiek wydaje mi się że używałam lepszych produktów. W składzie żelu znajduje się aloes, który dodatkowo ma działanie łagodzące. Żel jest całkiem wydajny, nie musimy nakładać go bardzo dużo, więc to jest zdecydowanie jego zaletą.


Piszcie w komentarzach czy mieliście styczność z tym kremem. A może macie swój ulubiony? Czekam na Wasze polecenia w komentarzach!

Read More

Painting by numbers!

poniedziałek, 9 listopada 2020

11 komentarzy

Witajcie kochani! Może nie wielu z Was wie, ale w wolnym czasie lubię spędzać czas razem ze sztuką. Odkąd byłam mała bardzo lubiłam rysować, a w ostatnim czasie polubiłam się nawet z farbami. W moim szkicowniku powstają większe i mniejsze prace, aczkolwiek natykając się co rusz na obrazy 'malowane po numerach' sama postanowiłam spróbować swoich sił. Co prawda, nie znalazłam jeszcze czasu nawet na rozpoczęcie mojego dzieła, aczkolwiek cierpliwie na mnie czeka!


Ale, co to w ogóle jest 'malowanie po numerach'? To obraz, który powstaje z nie małą pomocą producenta. W zestawie, oprócz płótna oraz pędzli, otrzymujemy zestaw farb, a każdemu kolorowi przyporządkowany jest odpowiedni numerek na naszym obrazie. Takim sposobem, krok po kroku powstaje dzieło sztuki przypominające oryginał. A co najważniejsze - nie potrzebujemy do tego żadnych umiejętności artystycznych. 


Jeśli zastanawiacie się gdzie nabyć taki zestaw to w sieci powstaje wiele stron oferujących przeróżne obrazy. Ich ceny na polskich stronach wahają się pomiędzy 80-120 zł, aczkolwiek mi udało się zdobyć taki z całkiem fajnym obrazem za 35 zł na Aliexpress [link do aukcji]. Jak widzicie, ja zdecydowałam się na słynny obraz Vincenta Van Gogha 'Gwiaździsta noc', czyli surrealistyczne dzieło znane na całym świecie. 


W zestawie, oprócz samego płótna znajdziecie wyżej wspomniane farbki, pędzle, ale także instrukcję. Jedyna wada to to, iż nie każdy kolor przedstawiony na instrukcji odpowiada kolorowi farbki, ale myślę że bez problemu można zamienić go własną farbką o odpowiednim kolorze. Jeśli będzie on odpowiadał temu co na instrukcji to z pewnością pozytywnie wpłynie to na całokształt naszego dzieła. 


Aby zobrazować Wam moje małe zakupy zdecydowałam się na nagranie krótkiego filmiku, który mam nadzieję że Wam się spodoba! Być może fajnie byłoby stworzyć taki z procesu malowania? Muszę jeszcze wspomnieć, że taki obraz to również świetna inicjatywa na prezent - bardzo kreatywna i na pewno skradnie nie jedno serce (nie tylko artysty) pod choinką!

Piszcie w komentarzach czy widzieliście już pomysł na malowanie obrazów po numerach? Jestem ciekawa Waszych opinii! 

Read More

ECOLAB hair products

poniedziałek, 2 listopada 2020

3 komentarze

 

Witajcie kochani! Moje postanowienia o powrocie na bloga niestety nie weszły w życie, ale odkąd rozpoczął się rok akademicki mam masę obowiązków - w szczególności, że studiuję na dwóch kierunkach! O moich studiach z pewnością opowiem jeszcze więcej, bo już jakieś doświadczenie w tym temacie udało mi się zdobyć, aczkolwiek dzisiaj chciałam pokazać Wam moje nowe odkrycie, jakim są produkty do włosów marki ECOLAB. Muszę przyznać, że z braku czasu bardzo zaniedbałam swoje włosy. Straciły to, o co walczyłam wcześniej czyli przede wszystkim blask, a także trudniej jest mi je zdyscyplinować. Końcówki również zaczęły mi się rozdwajać na co wpływa także brak olejowania i przykuwania mniejszej uwagi do doboru kosmetyków. Postawiłam jednak na znalezienie produktów, które chociaż częściowo 'zadbają' o moje włosy i zastąpią bogatszą pielęgnację. 

Moim nowym odkryciem są produkty marki ECOLAB, z którymi spotkałam się po raz pierwszy. Były one polecane na grupach włosingowych, dlatego postanowiłam je przetestować i były moim strzałem w dziesiątkę. Produktów od ECOLAB nie znajdziecie w drogeriach, ale są one ogólnodostępne w drogeriach internetowych. Ja zdecydowałam się na dwa kosmetyki - szampon oraz maskę do włosów.

Zdecydowałam się na zakup szamponu wzmacniającego, który na dodatek ma właściwości przyspieszające wzrost. Czy faktycznie tak działa? Przyznam szczerze, że tak. Ostatnio oprócz szamponu i odżywki nie stosuję żadnych innych kosmetyków, a zauważyłam spory wysyp małych włosków. Nie mogło to zostać zatem spowodowane przez żaden inny kosmetyk. To, co jest bardzo istotne to to, iż jest to szampon łagodny, co oznacza że nie zawiera silikonów. SLS, ani rakotwórczych parabenów. Uważam, że jest to jeden z lepszych szamponów łagodnych i mi sprawdza się świetnie - zdecydowanie lepiej niż te z marki Fitokosmetik czy Petal Fresh. Za 250 ml trzeba zapłacić ok 15-17 zł, w zależności gdzie go kupujecie. Nie spotkałam się z nimi w żadnej drogerii, ja natomiast zamawiałam produkty tej firmy na Allegro.

S K Ł A D 

Aqua, Zingiber Officinate Root Floral Water (woda imbirowa), Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Coco Glucoside, Organic Hamamelis Virginiana Leaf Extract(organiczny oczar wirginijski), Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Simmondsia Chinensis Oil (olej jojoba), Hibiscus Extract (hibiscus), Organic Macadamia Integrifolia Seed Oil (olej makadamia), Shea Butter Ethyl Esters (masło shea), Glycerin, Organic Triticum Vulgare Oil(organiczny olej z kiełków pszenicy), Glycereth-2 Cocoate, Perfume, Lactic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol.



Drugim produktem, który zakupiłam jest laminująca maska do włosów. Za 250 ml produktu musimy zapłacić od 20-22 zł. Ja nakładam ją na całe włosy i trzymam ok. 5-10 minut, w zależności od tego, ile mam czasu. Maska na moje włosy działa świetnie i faktycznie bardzo dobrze je wygładza. Przy moich trudnych do zdyscyplinowania i kręconych włosach działa ona nawet lekko prostująco, gdyż po jej użyciu nie mam aż tak bujnych fal jak zazwyczaj - co dla mnie jest dużym plusem. Jak większość masek laminujących będzie ona lekko obciążała włosy, ale u mnie nie tworzy jednak przyklapu, a ładnie wygładza i dodaje włosom blasku. Jak dla mnie to strzał w dziesiątkę.



S K Ł A D

Aqua, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed oil, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Behentrimonium Chloride, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Betaine, Inulin, Lactic Acid, Citrus Limon (Lemon) Peel Extract, Saccharum Officinarum (Sugar Cane) Extract, Malic Acid, Citric Acid, Cellulose, Benzyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Cetrimonium Chloride, Perfume, Ceramide 2, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate


Piszcie w komentarzach czy podobają Wam się wpisy dotyczące pielęgnacji włosów! Mieliście do czynienia z produktami tej marki? 


Read More

Feel fit with waist trainers

niedziela, 1 listopada 2020

3 komentarze

 

Today's post is a brief recommendation of a website which offers trainer belts. It's called FeelinGirl and is one of the best distributors of shape wears. 

FeelinGirl is a site which sells all kinds of slimming clothes. In their offer you can find body and arm trimmers, bodysuits, shorts and panties and neoprene shapers.  

You can find them in all colors you dream of, as you'll later see in my post. And the most important thing is.. Why woman waist trainer belt they is so good? In general, belts help to shape and slim the body so if you want to change your look it's a perfect opportunity. What must be added is the fact that belts support your back and speed up fat burning. They also support the weight loss. 

Look what they've got in their offer:

 

left: link     right: link

The quality of those belts seems to be awesome. They are made with big care and precision. What's more, there are straps which enable you to adjust to your body. Instead of trainings, you can use both belts while working at home or just chilling - still, they'll be working and shaping your body. But what's crucial is the regularity of the usage so don't forget about it. Everyday use will bring awesome effects!


  

neon green belt : link

If you're thinking if it's possible to wash the belts - of course. You can wash them using washing machine and later just let them dry. They won't change their form after washing as the fabric is really resistant and good quality.  If you have any doubts, the site contains many opinions of real users which mostly highly recommend all of the available products. What's more, the site organize waist and thigh trainer black friday so if you want to save some money it's a perfect opportunity!

If you want your exercises to be more efficient you should give those belts a try. Probably they'll make your effects to be faster and better! 

If you have any questions feel free to contact the founders of this site. 

FeelinGirl

https://www.feelingirls.com/

Read More