Witajcie kochani! Jak się czujecie przed weekendem? Ostatnie tygodnie pracy i będziemy mogli odpocząć chociaż kilka dni. Przynajmniej tak jest w moim przypadku i już nie mogę się doczekać, ponieważ grudzień jest dla mnie baardzo intensywny. Czeka mnie na prawdę sporo pracy, dopiero wróciłam z wyjazdu a zaraz szykuje się następny. Nie mam pojęcia czasami w co mam włożyć ręce, a z drugiej strony lubię takie tempo życia. W dzisiejszym poście przychodzę do Was z trzema rzeczami, bez których nie wyobrażam sobie zimy. Nie będzie to nic spektakularnego, aczkolwiek dla mnie to takie "must-have" podczas chłodnych, jesienno-zimowych dni.
3. Sweterki
Ostatnią już rzeczą, bez której nie wyobrażam sobie tego sezonu są oczywiście sweterki. Mam ich całkiem sporo i przyznam, że królują one u mnie w okresie jesienno-zimowym. Sweterki najbardziej lubię kupować w Reserved, gdyż ich cena do jakości jest na prawdę bardzo w porządku. Na zdjęciu widzicie jeszcze jeden z Zary, ten w kolorze ciemno-szarym, który udało mi się upolować w lumpeksie.
Jestem ciekawa co dla Was jest obowiązkowe w sezonie jesień-zima. Bez czego nie wyobrażacie sobie tego okresu?
Ja nie wyobrażam sobie tego jesienno-zimowego sezonu bez kocyka i ciepłej herbaty i oczywiście czegoś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze świeca, kocyk, kubek ciepłej herbatki z cytryną, ciepłe skarpety i książka.
OdpowiedzUsuńU mnie te zimowe must have wygląda podobnie, chodź jestem dość wybredna, jeśli chodzi o mandarynki, nie wszystkie mi smakują :D I zamiast swetrów chyba bardziej preferuję bluzy
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Have a lovely December:)
OdpowiedzUsuńI love seasonal candles this time of year, especially ones with Christmasy scents! :)
OdpowiedzUsuń