SOCIAL MEDIA

my favourite apps to learn languages

środa, 30 października 2019


Znajomość więcej niż jednego języka to ogromny atut nie tylko na rynku pracy. Jeśli podróżujemy, nawet kilka razy do roku, zdecydowanie łatwiej jest nam się porozumieć jeśli znamy język jakim porozumiewają się mieszkańcy danego kraju. Nie musimy umieć całej jego gramatyki i każdego słówka, ale podstawy takie jak dzień dobry czy dziękuję. Nie wymaga to od nas zbyt dużego wysiłku a sprawia że czujemy się lepiej i oczywiście zdobywamy nową wiedzę. Nie ma co ukrywać, że znajomość języków otwiera przed nami nowe perspektywy na przyszłość. Szukając ofert pracy na jednym z portali zauważyłam, że 90% pracodawców wymaga znajomości języka angielskiego na poziomie komunikatywnym. Dalej ktoś z Was sądzi że nie jest on potrzebny? A co z innymi językami?


Pasję do nauki języków, a w szczególności angielskiego, odkryłam dopiero gdy poszłam na studia. Nie jest to jednak za późno aby się rozwijać! Mimo, że angielskiego uczę się aż od podstawówki wciąż oglądając filmy czy seriale znajduję pełno słówek, których nie znam. Lubię je sobie zapisywać na kartce a później sprawdzać co oznaczają, a nuż jakieś zapamiętam i w przyszłości mi się przyda. A co najważniejsze to ja będę bogatsza o nowe doświadczenie. Oprócz języka angielskiego od 5 lat uczę się języka włoskiego. Nigdy nie było to zbyt intensywne, sami wiecie jak wyglądają zajęcia w liceum. Dopiero na studiach zauważyłam jakie mam braki i że tak na prawdę warto się go nauczyć. Obecnie cały czas staram się rozwijać sama w tym kierunku na dwa sposoby, które dzisiaj chciałam Wam polecić jeśli sami chcecie nauczyć się wybranego języka. 

Aplikacją numer jeden, która jest moją ulubioną do nauki języka jest DuoLingo. Umożliwia ona naukę wielu języków między innymi angielskiego, niemieckiego, włoskiego czy francuskiego. Gdy rozpoczynamy naukę języka wybieramy na jakim poziomie jesteśmy - czy dopiero zaczynamy czy już coś umiemy i chcemy kontynuować naukę. Jeśli wybierzemy drugą opcję musimy przejść test poziomujący według którego zostajemy przydzieleni na dany poziom. Aplikacja składa się z różnych poziomów, które podzielone są na kategorie jak np. podstawy, jedzenie, zwierzęta, pytania. Aby przejść do kolejnego poziomu a co za tym idzie odblokować nowe kategorie musimy spełnić do tego wymagania - uzyskać poziom 1 w każdej kategorii a także zdać test. Może wydawać się to troche skomplikowane ale uwierzcie - nie jest.


Oprócz nauki słownictwa aplikacja oferuje także naukę gramatyki. Poznajemy tam różne czasy, jak formować zdania, jak zadawać pytania, czyli dosłownie wszystko czego uczymy się na normalnych kursach. Aplikacja DuoLingo jest na tyle ciekawa, że zawiera różnego rodzaju ćwiczenia. Oprócz obrazków czy uzupełniania zdań mamy również możliwość ćwiczenia wymowy, jeśli tylko nasz mikrofon jest podpięty. Wyłapuje on to co mówimy i zalicza zadanie jeśli robimy to poprawnie. Dodatkowym atutem DuoLingo jest fakt, że jest darmowa. Oczywiście możemy rozszerzyć ją do wersji PLUS, gdzie widzimy cały progres naszej nauki, ale i bez tego da się z niej korzystać i nie mamy żadnych ograniczeń.


Aplikacją, z której również bardzo często korzystam i którą prawdopodobnie już Wam polecałam jest Quizlet. Jest to aplikacja przeznaczona do tworzenia bądź korzystania z już dostępnych zestawów słówek wraz z ich tłumaczeniem. Aby stworzyć własny zestaw, którego następnie będziemy się uczyć musimy wpisać pojęcie oraz definicję. Im więcej słówek tym lepsza zabawa. Mamy kilka trybów nauki - zwykłe fiszki, pisanie, dopasowania, test oraz tryb ucz się. Ja najczęściej korzystam z tego ostatniego gdyż najłatwiej mi się z niego uczy. Pisanie opiera się na wykazywaniu się znajomością pojęcia bądź definicji co ustawiamy sami w ustawieniach. Dopasowanie tak jak sama nazwa wskazuje polega na dopasowaniu pojęcia do definicji bądź na odwrót. W wersji na komputerze mamy również tryb grawitacja, który jest grą. Z nieba lecą asteroidy z np. pojęciam a my w okienku na dole musimy wpisać definicję. 


Ja z Quizleta korzystam nie tylko do nauki języków ale i do nauki na studia. Co prawda sposób ten pochłania dużo więcej czasu, gdyż musimy sami stworzyć fiszki ale jest bardzo skuteczny i oczywiście podczas samego przepisywania dużo możemy się nauczyć. Tak samo jak poprzednią aplikację tą również możemy rozszerzyć do wersji PLUS gdzie możemy dodawać obrazki czy też nagrania audio. Aplikacja jest też przeznaczona dla nauczycieli więc jeśli np. udzielacie korepetycji bądź prowadzicie lekcje wersja komputerowa pozwala na stworzenie prostego testu dla uczniów.

Piszcie w komentarzach jakie języki Wy znacie, a może jakichś chcecie się nauczyć! Znacie te aplikacje?

26 komentarzy:

  1. Próbowałam uczyć się języka za pomocą aplikacji, ale u mnie nie dawało to efektów. Ostatnio odkryłam korepetycje za pośrednictwem Skype i to strzał w 10! Serdecznie polecam!
    Pozdrawiam, Werka

    jelonkowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korepetycje online to świetna opcja! Sama nigdy nie próbowałam, ale jest to na pewno dużo wygodniejsze niż zajęcia w szkole językowej. Aplikacje są dobre ale jednak tutaj nie podszkolimy tak mówienia jak w kontakcie z drugą osobą.

      Usuń
  2. Języków lubię uczyć się naprawdę na wysokim poziomie, nie jedynie komunikatywny, więc z aplikacji nie korzystam, ale jest to fajna opcja ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aplikacje to nie tylko szkolenie języka komunikatywnego. Aby się porozumieć gramatyka tak naprawdę potrzebna nie jest a w np. duolingo możemy i ją opanować!:)

      Usuń
  3. A ja lubię duolingo, dzięki temu wkręciłam się w język włoski!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. DuoLingo znam i bardzo często używam :)
    xoxo
    http://ysiakova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam zazwyczaj korzystam z google tłumacza, inne aplikacje nie są mi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnia jest taka że google tłumacz to tylko tłumaczenie zdań i słówek a nie program do nauki języka. To prawda, jeśli potrzebujemy coś sprawdzić na szybko to nie potrzebujemy do tego takiej aplikacji, ale jeśli chcemy nauczyć się języka od zera to google tłumacz w tym nie pomoże:)

      Usuń
  6. Ja używam quizleta do nauki języka angielskiego i uwielbiam tę aplikację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nigdy nie miałam potrzeby korzystać z tego typu aplikacji, zazwyczaj wystarczy google tlumacz :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Great.
    www.rsrue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie korzystam z tego typu aplikacji - póki co wystarczy mi translator ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  10. Obu aplikacji używam, chociaż pierwsza poszła na razie w odstawkę. Quizlet jest moją podstawą do nauki słówek na angielski czy hiszpański.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś używałam tej pierwszej, ale jakoś znudziła mi się :D
    Zapraszam :)
    ania-el.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Korzystałem z obydwu aplikacji :D Super wpis!
    https://freshisyummy.blogspot.com/2019/11/halloween-2019-there-will-be-blood.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Korzystałam z obydwu, ale wydaje mi się, że nauka przez telefon nie jest dla mnie. Wole chyba tradycyjne zeszyty i książki, ewentualnie jakieś ćwiczonka na laptopie :D

    vebth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Bez znajomości języka nie poznamy kultury i obyczajów.
    Na studiach miałam rosyjski.
    Pracowałam jak sp ds eksportu i marketingu.
    Poznałam Moskwę, Kłajpedę, Litwę i Łotwę
    Znacznie później zmuszona byłam wyjechać do Londynu
    Do dzisiaj uwielbiam język angielski, przy czym nienawidzę Londynu
    Od sześciu lat pracuję w Niemczech.
    Niemiecki to nieskomplikowany język, dokładnie , jak ludzie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Interesting post my dear, thank you for sharing :-) 

    OdpowiedzUsuń
  16. trzeba sobie szczerze powiedzieć, że teraz bez języków to można głową w ścianę bić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Duolingo było u mnie totalnym niewypałem, natomiast Quizlet... Quizlet to czyste złoto, naprawdę.

    https://beautifulspacesblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam aplikacje Doulingo, przez jakiś czas nawet uczyłam się z niej angielskiego. Quizlet kojarzę, aczkolwiek nigdy z niej nie korzystałam. Podobnie jak Ty, angielskiego uczę się od podstawówki, w gimnazjum uczyłam się niemieckiego, ale wiele się go nie nauczyłam, a od 1 klasy technikum uczę się hiszpańskiego. Obecnie nie korzystam z żadnych aplikacji, ale zależy mi by umieć angielski i hiszpański na dobrym poziomie, więc myślę, że znajdę jakiś sposób by zrealizować ten cel. Dopiero co byłam na praktykach zawodowych w Maladze i potwierdzam - znajomość obcego języka bardzo się przydaje.
    https://hamster-and-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. O żadnej z tych apek jeszcze nie słyszałam. Ale zaciekawiło mnie Dulingo :-) Może wypróbuję :-) Lubię się uczyć nowych języków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam DuoLingo, ale dawno nie zaglądałam do tej aplikacji. Chyba czas to nadrobić. :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Języki bardzo ważna sprawa! Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się dobrze nauczyć angielskiego, bo na razie kuleje on straszliwie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś nie mogę skupić na nauce z pomocą telefonu, wolę tradycyjnie zeszyt i książki

    OdpowiedzUsuń