Witajcie kochani! Za nami już połowa listopada, co oznacza że wkrótce zbliżają się święta. Czas leci okropnie szybko, a przede mną nie lada wyzwanie bo dwie sesje z racji dwóch kierunków studiów. Jeśli uda mi się zaliczyć obie to będę z siebie wyjątkowo dumna, ale czas pokaże czy uda mi się wystarczająco dobrze przygotować! W dzisiejszym poście przychodzę do Was z produktem od Garniera, który testuję już od dłuższego czasu. Jest to aloesowy krem nawilżający w formie żelu. Krem przeznaczony jest do skóry zarówno mieszanej jak i normalnej. Można go kupić już za ok. 13-15 zł. Jedno opakowanie zawiera 50 ml produktu. Krem zamówiłam, gdyż zależało mi na nawilżeniu, które producent zapewnia po regularnym stosowaniu produktu, ale czy na pewno mi się on sprawdził?
Piszcie w komentarzach czy mieliście styczność z tym kremem. A może macie swój ulubiony? Czekam na Wasze polecenia w komentarzach!
Nie znam tego żelu. Szczerze mówiąc rzadko kupuje kosmetyki o takiej galaretkowatej konsystencji.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego żelu , ale jak mam być szczera ja nie przepadam w ogóle za Garnierem jeśli chodzi o skórę twarzy. Wysuszają mi ją i i jeszcze podrażniają :/
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Ja raczej nie zdecyduję się na testowanie tego produktu.
OdpowiedzUsuńI too don't like gels that has a sticky consistency. Thanks for the review!
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Nie miałam tego kremu, ale wygląda bardzo interesująco, szkoda, że nie przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kosmetyków o takiej żelowej wręcz galaretkowej konsystencji. O tym nawet nie słyszałam ;D
OdpowiedzUsuńCzyli po prostu przypomina typowy żel aloesowy ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie lubię kosmetyków Garniera a do tego preferuję kremową konsystencję zimą 😘😘 Buziaczki!
OdpowiedzUsuńI am Video Creator and its a challenging task, so I used Camtasia coupon are a lifesaver for creators, offering top-notch video editing software at unbeatable prices.
OdpowiedzUsuń