SOCIAL MEDIA

How to get organized? | My tips

czwartek, 12 kwietnia 2018


Organizacja to sposób planowania codziennych czynności a nawet życia. Mimo, że towarzyszy nam dosyć często to jednak wiele osób ma z tym problem. A jak jest ze mną? Czy ja jestem zorganizowana? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Nie jestem, ale staram się być. Bycie zorganizowanym to według mnie dobra cecha. Nie lubię o czymś zapominać, zaskakiwać się w ostatnim momencie i być złą że o czymś zapomniałam. Ten wpis będzie zatem poświęcony moim wskazówkom jak 'planować' i jak 'zorganizować się'. Może osoby, które są w podobnej sytuacji do mnie zaczerpną choć trochę inspiracji i pomoże im to w układaniu swojego życia. Zaczynajmy więc.




Jak widzicie na pierwszym miejscu ląduje planner. Jak sama nazwa wskazuje służy nam do planowania, czyli właśnie to, o co nam chodzi. Plannery mogą być w różnej formie: papierowe albo magnetyczne. Ten drugi widzicie na zdjęciu powyżej. Kupiłam go za 10 zł w Tigerze i był to najlepszy biznes życia. Taki planner przymocowuję na lodówkę, która jest otwierana codziennie a więc i codziennie mam wgląd na to co muszę zrobić. Ten planner jest bardziej do planowania całego naszego miesiąca, gdyż nie ma za wiele miejsca aby rozpisywać się bardziej szczegółowo. W takim przypadku bardziej posłużą nam plannery papierowe.




Szczerze mówiąc, z tego korzystam dużo rzadziej. Często zapominam o tym, żeby go otworzyć i jest na pewno mniej poręczny niż ten magnetyczny, na który mam cały czas podgląd. Dobrą opcją jednak w papierowym plannerze jest to, że jest dużo więcej miejsca na notatki i możemy wszystko ładniej rozplanować używając np kolorowych karteczek samoprzylepnych. Nie tylko ułatwiają nam one organizacje ale także ładnie wyglądają przez co aż milej zagląda się nam do takiego plannera. Może słyszeliście już u bullet journal? To opcja dla trochę bardziej ambitnych osób, które mają chociaż chwilę wolnego aby go prowadzić. Jest bardzo podobny do plannera jednak dużo bardziej spersonalizowany. Możemy tam prowadzić różne statystyki, które pozwolą nam śledzić nasz styl i cykl życia. Jest to na prawdę świetna idea, jednak trzeba poświęcić masę czasu na wykonanie bullet journal'a, którego mi niestety brakuje!




Kolejną opcją jest po prostu pisanie karteczek z tym, co w danym dniu mamy robić. Jest to według mnie jedna z lepszych metod na planowanie każdego dnia. Codziennie rano gdy wstaję albo gdy wrócę z zajęć robię sobie taką listę przez co mój dzień jest dużo bardziej zorganizowany i o niczym nie zapominam. Oczywiście, czynności które wykonam odznaczam, żeby wszystko mieć uporządkowane i bardziej przejrzyste. Bardzo często korzystam też z opcji przypominajek na telefonie, co możecie zobaczyć poniżej.



Po telefon sięgamy każdego dnia, a więc przypomnienie automatycznie pokazuje nam się na ekranie, a co więcej przypomina nam o sobie w postaci wibracji bądź dzwonka. Jest to również opcja z której korzystam bardzo często, jednak według mnie nie jest najlepsza do planowania całego dnia, jednak do wybranych ważniejszych czynności - te podstawowe zawsze zapisuję na kartkach.



Ostatnią już rzeczą, ale według mnie najważniejszą jest nastawienie. Jeśli nastawię się, że coś zrobię to wiem że to zrobię, a dodatkowo jeśli to nastawienie jest pozytywne to od razu łatwiej to przychodzi. A na dodatek w trudniejszych sytuacjach zmniejsza stres do minimum. Nie ma sensu wmawiać sobie, że coś pójdzie źle, tylko trzeba tego spróbować. Dobrą opcją jest też planowanie naszego dnia już wcześniej, np. poprzedniego wieczoru, przez co unikamy sytuacji nudy a co najważniejsze zdezorganizowania.

A Wy? Jakie metody stosujecie żeby się zorganizować? A może nie macie z tym problemu? 
Czekam na Wasze komentarze!

17 komentarzy:

  1. Ja raczej jestem zorganizowana. Kupiłam sobie tablice suchościeralną, więc wszystko sobie na niej pisze, bo później łatwo jest to zmazać. :)

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis! Ja mam tablice korkową, do której pineskami przypinam karteczki z ważnymi informacjami czy czynnościami które mam zrobić :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przydatny wpis :)
    blaack-pearl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Na początek chciałabym powiedziec, że jestem zachwycona zdjęciami!
    Wymieniłas wszystkie podstawy dobrej organizacji. Mi jeszcze pomaga kupowanie miliona pierdół typu zakreslacze i karteczki.
    Buziaki x
    https://coachingowe-prdlnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś kiedyś w okresie gimnazjum byłem człowieczkiem bardzo zorganizownym. Zawsze chodziłem ze swoim dzienniczkiem i zapisywałem bardzo szczegółowe godziny ''tego co mam zrobić'' Ale z biegiem czasu kiedy tego juz nie robie, czuje się lekko wolny, ale bardziej jestem chaotyczny w swych decyzjach co ma dobre i gorsze strony. Ale wiem jedno - organizowanie rzeczy znacznie zmiejsza stres :) Post jest naprawde bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  6. AMAZING POST! I really like your blog, you put a lot of effort into it 🙂 I wish you a great day!

    Also, I really want us be a great blogger friends, if you want to visit:
    Blog: Happy But Mess
    Instagram: @renatasagolj

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja i organizacja jakoś nie idziemy w parzę ;P
    W tym roku nawet zainwestowałam w kalendarz, ale użyłam go może z 3-4 razy ;)

    vanilliowynotes.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś organizowałam swój czas, aczkolwiek teraz zbytnio nie jest mi z tym po drodze. Pozdrawiam ♥️ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam takie dni, kiedy potrafię zrobić miliard produktywnych rzeczy, ale też takie, gdy nie mogę się za nic wziąć. Zwykle ważniejsze sprawy notuję w kalendarzu.
    pozdrawiam, MÓJ BLOG♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Również nie jestem osobą zorganizowaną, ale staram się :) Ja mam Planner i habit tracker, czasami mam kryzysy, ale wychodzę z nich z podwójną siłą haha :) Świetny post!


    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kiedyś również próbowałam organizować swój czas ale jednak zrezygnowałam :) obserwujemy?
    MY BLOG

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama mam taki kalendarz i podobnie jak ty rzadko z niego korzystam ponieważ zapominam go otworzyć i zapisać ☺
    Na ogół nie mam problemu i jestem w miarę zorganizowana☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nigdy nie organizowałam swojego czasu, ale może zacznę bo czasami nie umiem się zmobilizować do zrobienia czegoś, hah. :)
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  14. Nastawienie jest zdecydowanie najważniejsze :)) Pozdrawiam cieplutko.
    Zapraszam do mnie : https://casuall-princess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny pomysł na taką listę! ;D

    makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Zazdroszczę Ci tego, że tak potrafisz zorganizować swój czas! Mi, niestety, nigdy to nie wychodzi :(

    Zapraszam na mojego bloga w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  17. rolex replica Quando si tratta di fotografia - riprese di orologi o altro - di quanti orologi replica megapixel ha davvero bisogno un fotografo? Certo, è la singolare metrica che è più o meno definita una vera replica rolex corsa agli armamenti nel settore delle foto dall'avvento della fotocamera digitale. Ma importa davvero? Una Nikon repliche rolex D500 da 20 megapixel di cinque anni fa può produrre la stessa qualità d'immagine del più recente mostro da 64 imitazioni rolex megapixel di Sony? La risposta è ovviamente tanto complicata quanto interamente soggettiva, perché qualsiasi cosa può rolex falsi essere un'arma mortale nelle mani di un assassino addestrato, giusto? In definitiva, il segreto per creare splendide immagini su entrambe le piattaforme non è la dimensione del Rolex replica sensore della fotocamera, o persino l'obiettivo montato sulla fotocamera, sebbene entrambi questi elementi siano certamente replica Rolex fondamentali. Tuttavia, l'elemento più importante nella fotografia degli orologi è in realtà abbastanza semplice: la replica orologi luce.

    OdpowiedzUsuń