SOCIAL MEDIA

2021 recap

piątek, 31 grudnia 2021

3 komentarze


 

Witajcie kochani! Oj, ten miesiąc miał wyglądać zupełnie inaczej i mieliśmy widzieć się tutaj zdecydowanie częściej. Nie chcę narzekać i obwiniać się, że nie udało mi się przeprowadzić #blogmasa tak jak chciałam, aczkolwiek wzięłam na siebie w tym okresie za dużo. Zdarzało się, że pracowałam od 8 do 23 i najzwyczajniej w świecie nie miałam kiedy przygotować kolejnego posta. Odbiło się to również na moim zdrowiu psychicznym, ale daję sobie szansę w kolejnym roku. Przecież nic straconego. Mam nadzieję, że nie zawiodę Was tym razem i moje plany się spełnią.


W dzisiejszym poście przychodzę do Was z fotograficznym podsumowaniem roku 2021. Działo się w tym roku całkiem sporo i co za tym idzie, chciałam się skupić na pozytywnych wspomnieniach. Mam nadzieję, że kolejny rok będzie pełen nowych przygód i spełnią się cele, które chciałabym w nadchodzącym roku zrealizować. 











Jestem ciekawa jakie Wy macie najlepsze wspomnienia z tego roku! Piszcie w komentarzach, z chęcią poczytam! :) A my widzimy się już w nowym roku! Udanej zabawy!

Read More

New Winter Puffer Jacket | Levis

sobota, 11 grudnia 2021

14 komentarzy

 


Witajcie kochani w kolejnym dniu #Blogmasa! Jestem mega podekscytowana, że ten czas mogę przeżywać razem z Wami, a jeszcze bardziej tym, że przygotowałam dla Was super niespodziankę na sam koniec tego okresu, a nawet na kolejny miesiąc, ale o tym dowiecie się pod koniec posta.


W dzisiejszym poście chciałam Wam pokazać co w ostatnim czasie udało mi się złapać na wyprzedażach. Kurtki puchowe są hitem od zeszłego roku i wtedy również w taką się zaopatrzyłam. Była ona w kolorze beżowym i byłam z niej na początku zadowolona, ale później zaczęła mi przeszkadzać ze względu na brak mocniejszych ściągaczy na dole. Pokazywałam ją Wam już na blogu i możecie obejrzeć ją w tym poście -> klik. Szperając po sklepach natrafiłam na kurtkę marki Levis, która bardzo mi się spodobała i udało mi się ją też kupić w super cenie, a mianowicie 350 zł. Zerknijcie na zdjęcia i dajcie znać, jak Wam się podoba!









-----------------------------------------

C H A L L E N G E 

Dodatkowo, jeśli jesteście ze mną od dłuższego czasu na blogu, to wiecie że wcześniej sporo interesowałam się włosingiem. Niestety ze względu na ogromną ilość pracy zaprzepaściłam całą moją pracę nad włosami i przestałam je pielęgnować tak jak wcześniej. Postanowiłam jednak do tego wrócić i zrobić to razem z Wami, bo wiem że wiele osób było wtedy zainteresowanych tą tematyką i w szczególności zadbania o swoje włosy. Spodziewajcie się więc więcej info w kolejnych postach! Będzie to wyzwanie styczniowe, przygotuję dla Was wszystkie potrzebne rzeczy, a mianowicie tabelkę z informacjami co będziemy robić każdego tygodnia, a Wy tylko będziecie musieli kupić produkty.

-----------------------------------------

Piszcie w komentarzach jak podoba Wam się kurtka i co myślicie o wyzwaniu. Czy chętnie wzięlibyście w nim udział?
Read More

Winter Essentials

czwartek, 9 grudnia 2021

5 komentarzy

Witajcie kochani! Jak się czujecie przed weekendem? Ostatnie tygodnie pracy i będziemy mogli odpocząć chociaż kilka dni. Przynajmniej tak jest w moim przypadku i już nie mogę się doczekać, ponieważ grudzień jest dla mnie baardzo intensywny. Czeka mnie na prawdę sporo pracy, dopiero wróciłam z wyjazdu a zaraz szykuje się następny. Nie mam pojęcia czasami w co mam włożyć ręce, a z drugiej strony lubię takie tempo życia. W dzisiejszym poście przychodzę do Was z trzema rzeczami, bez których nie wyobrażam sobie zimy. Nie będzie to nic spektakularnego, aczkolwiek dla mnie to takie "must-have" podczas chłodnych, jesienno-zimowych dni.




1. Świeczki (i mandarynki;))

Uwielbiam spędzać zimowe wieczory w towarzystwie świec. Co więcej, muszę Wam powiedzieć że w zeszłym roku po raz pierwszy miałam okazję wypróbować świecę sojową i jestem nimi zachwycona. Zapach jest zdecydowanie bardziej intensywny, co dla mnie jest dużym plusem. Dodatkowo, świeca sojowa jest lepsza dla środowiska. Obecnie można spotkać całkiem sporo małych firm i przedsiębiorców wykonujących takie świece ,więc jest to też super forma dla ich wsparcia. A nad mandarynkami chyba nie muszę dużo się rozwodzić, bo nie znam osoby, której ich zapach nie kojarzyłby się z zimą! 





2. Kocyk (i herbatka;))

To jest mój zdecydowany must-have. Kto nie lubi chłodnych wieczorów spędzać pod kocem, z ciekawym filmem? Idealny czas, żeby odpocząć i się zrelaksować. Do tego zimowa herbata i dzień staje się lepszy. Ja uwielbiam wszelkiego rodzaju koce i uważam, że są też świetnym pomysłem na prezent. Co jak co, ale to się nie zmarnuje! 



3. Sweterki

Ostatnią już rzeczą, bez której nie wyobrażam sobie tego sezonu są oczywiście sweterki. Mam ich całkiem sporo i przyznam, że królują one u mnie w okresie jesienno-zimowym. Sweterki najbardziej lubię kupować w Reserved, gdyż ich cena do jakości jest na prawdę bardzo w porządku. Na zdjęciu widzicie jeszcze jeden z Zary, ten w kolorze ciemno-szarym, który udało mi się upolować w lumpeksie.


Jestem ciekawa co dla Was jest obowiązkowe w sezonie jesień-zima. Bez czego nie wyobrażacie sobie tego okresu?

Read More

Advent calendar for cat?!

wtorek, 7 grudnia 2021

1 komentarz

 


Czołem! Jak mijają Wam ostatnie dni? Moja uczelnia w końcu zdecydowała się na zajęcia online, chociaż zostało to wprowadzone tylko na okres dwóch tygodni. Jestem w szoku, z tego względu iż porównując obostrzenia z zeszłego roku, wygląda na to że w tym roku pandemia nie stanowi już takiego problemu - ale chyba tylko dla naszych władz, bo jednak po statystykach wygląda to inaczej. Post zaczął się może i trochę pesymistycznie, aczkolwiek będziemy kontynuować go w innym tonie. Jak wiecie, ostatnio wpadłam w szał świąteczny, dosłownie. Dodatkowo, jestem posiadaczką kota i w związku z tym pomyślałam - dlaczego on nigdy nic od świąt nie ma? 




Już w zeszłym roku w sklepach internetowych widziałam kalendarze adwentowe dla zwierząt i stwierdziłam, że będzie to świetna okazja żebym sama to przetestowała razem z moim zwierzakiem. Początkowo miałam problem, ponieważ sklep z którego kalendarz zamawiałam niestety, ale przysłał mi wersję dla psa! Jakież było moje zdziwienie, kiedy na obrazku zamiast kociaka zobaczyłam zupełnie inne zwierze. Kalendarze dla zwierząt, z tego co widziałam, stają się coraz bardziej popularne i coraz więcej firm je produkuje. Ja zamawiałam na Allegro z firmy Trixie, gdyż jest to duży producent karm dla kota. 




Jak widzicie, pierwsze dni kalendarza już za nami. Nie będziemy go sobie tutaj codziennie otwierać, aczkolwiek kotek na pewno będzie częstowany dawką smakołyków :) Mój jednak jest ogromną wybredziochą, więc sama jestem ciekawa czy kalendarz się u mnie sprawdzi. Piszcie w komentarzach czy macie jakieś zwierzaki i czy one lubią takie smakołyki!

Read More

Huda Beauty - fake or real?

niedziela, 5 grudnia 2021

6 komentarzy

 


Witajcie kochani! Jestem ogromnie ciekawa czy wyczekujecie na Mikołajki! Przed nami jeden z najważniejszych dni dla mnie w dzieciństwie. Do tej pory pamiętam ten moment wyczekiwania, aż święty Mikołaj zapuka do moich drzwi. Postać tę przybierał zawsze mój wujek, który ku mojemu zdziwieniu nigdy nie uczestniczył w tej całej 'ceremonii'. Tak mogę to nazwać, ponieważ 6 grudnia całą rodziną zbieraliśmy się w jednym pokoju i czekaliśmy na tego niespodziewanego gościa. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po kilku latach, jako już starsza dziewczynka, odkryłam wszystkie listy które do niego pisałam. Jestem ciekawa, jak wyglądał u Was ten dzień i kiedy odkryliście, że święty Mikołaj nie jest prawdziwy.


W dzisiejszym poście będziemy mówić sobie trochę więcej o rzeczach prawdziwych i też nie, ponieważ chciałam pokazać Wam paletkę cieni od Huda Beauty. Na rynku krąży ich masa, a sama Huda zrobiła ogromną karierę w świecie beauty. Paletki, które wydaje kosztują od 150 zł wzwyż, biorąc pod uwagę również mniejsze egzemplarze. Teraz spójrzcie na poniższe zdjęcie i zastanówcie się przez chwilkę. Jak Wam się wydaje - paletka poniżej jest oryginalna czy to podróbka




Ta, prezentowana przeze mnie dzisiaj jest produktem nieoryginalnym. Zamówiłam go specjalnie na potrzeby posta, aby zaprezentować Wam jak w łatwy sposób możemy się nabrać kupując z niepewnych źródeł. Spróbuję przedstawić Wam przede wszystkim różnice pomiędzy podróbką i paletką oryginalną, tak jak zrobiłam to już kiedyś w przypadku paletki Anastasii Beverly Hills (kliknij aby zobaczyć post). 



O K Ł A D KA 

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to okładka. Zobaczcie jak niedokładnie jest wykonany obrazek. Wygląda jakby ktoś rozciągnął go w paincie aby dopasować do wymiarów paletki. Poniżej wstawiam Wam zdjęcie jak wygląda to w przypadku produktu oryginalnego. Przede wszystkim różni się jakością, ale zobaczcie też, że kolory są inne. 



Opakowanie paletki jest bardzo ważnym elementem, gdyż paletka oprócz tego że ma być użyteczna z dobrymi jakościowo cieniami, to powinna też wyglądać - ot taki chwyt marketingowy. Zobaczcie jak ładnie podrasowane są kolory na paletce oryginalnej. Podróbka jest mocno przygaszona, nie ma takiego kontrastu i kolory zdecydowanie nie wyglądają zbyt zachęcająco. Jest to pierwszy znak i z tego co widziałam, to większość paletek podrobionych właśnie w ten sposób z łatwością odróżnić od oryginałów. Jeśli macie jednak wątpliwości, bo okładka wygląda całkiem nieźle, to jest wiele innych znaków udowadniających oryginalność bądź i nie paletki, także zapraszam do kolejnego kryterium!


T Y Ł  P A L E T K I


Jak już przyglądamy się wszystkiemu to warto paletkę odwrócić na tył i porównać ją z oryginałem, który widzicie po lewej stronie. Wszystko wygląda bardzo podobnie, aczkolwiek jak przyjrzymy się dokładniej to widać kilka nieprawidłowości. 


Po pierwsze, podróbka zawiera kod. Zobaczcie jeszcze na to, że tekst jest zupełnie inaczej ułożony w paletce oryginalnej a inaczej w podróbce. Myślę, że rzuca się to w oczy jednak nieświadomi takich detali łatwo możemy popełnić błąd przy zakupie. Paletki nie różnią się jednak od siebie jeśli chodzi o symbole znajdujące się na paletce, m.in. data przydatności - na obu z nich jest to 12 miesięcy. Z tego co widziałam, w internecie krąży wiele różnych podróbek więc niektóre z nich mogą wyglądać bardziej lub mniej podobnie do oryginalnej. Aby nie wpaść, zawsze porównajcie ją z oryginałem, a jeśli wciąż macie wątpliwości - przejdźcie się do drogerii i tam sprawdźcie.

K O L O R Y 

Jeśli chodzi o kolorystykę paletki to obie wyglądają pięknie. Pigmentacja, jak zobaczycie poniżej, również nie jest jakaś zła. Kwestionować możemy jedynie skład, jak i fakt wykorzystania nie swojego logo firmowego. Poniżej na zdjęciach widzicie paletkę nieoryginalną.


Zerknijmy jeszcze na to, jak wyglądają cienie w paletce oryginalnej. 


Myślę, że teraz możemy je sobie skrupulatnie porównać. Na moje oko, kolory są do siebie zbliżone aczkolwiek znaczna większość wygląda totalnie inaczej. Nie różnią się od siebie jednak w większości nazwy - widzę tylko pojedyncze zamienniki. Zobaczmy na pierwszy rząd od góry - czyli cienie błyszczące. Łudząco podobne, ale jak spojrzymy już na Pink Diamond to różni się on totalnie od oryginału. Miejscami zostały zamienione również cienie 24K, a cienia Angelic w podróbce nie widzę. W kolejnym rządku również kilka cieni jest inna, zarówno jeśli chodzi o nazwy jak i o kolory. Ostatni rząd, mimo iż nazwami się nie różni to kolorami już znacząco tak. 



Poniżej przedstawiam Wam jeszcze swatche z paletki nieoryginalnej.




Post powstaje głównie po to, aby uświadomić Was, że rynek pełen jest podróbek, na które możemy niechcąco się natknąć - szczególnie teraz, w okresie świąt gdy chcemy kupić sobie lub komuś wymarzony prezent. Kieruję się zasadą, że warto być ostrożnym, dlatego staram się zwracać uwagę na detale. Szczególnie mówiąc o powyższej paletce, która do najtańszych nie należy.


Piszcie w komentarzach czy kiedyś natknęliście się na podróbki. Czy ma dla Was znaczenie czy paletka jest oryginalna czy kupujecie również produkty nieoryginalne?

Read More

Winter Skin Care

piątek, 3 grudnia 2021

10 komentarzy

 

Witajcie kochani w drugim dniu blogmasa! Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogę ten czas przeżywać z Wami. Blogmasy na blogu będą pojawiały się co dwa dni, także mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj regularnie! Szykuje się masa świetnych postów!

Zarówno jesień jak i zima nie są łatwymi okresami dla naszej skóry. Przede wszystkim moja dużo bardziej się wysusza i potrzebuje szczególnego nawilżenia. W zależności od potrzeby stosuję różnych kosmetyków, aczkolwiek mam swoją ulubioną pielęgnację, którą stosuję praktycznie codziennie. Chciałam Wam ją dzisiaj przedstawić i być może część z Was zainspirować nowymi produktami. 



Zdecydowany ulubieniec pielęgnacji to mgiełka nawilżająca od Vianka. Pełni ona również funkcję toniku. Kosztuje ok. 20-25 zł, ale muszę przyznać że jest warta swojej ceny. To, jak nawilża skórę twarzy to coś niesamowitego. Zawsze po użyciu moja twarz ładnie się świeci i wygląda na bardzo nawilżoną. Strzał w dziesiątkę, nie tylko na okres zimowy.



Nie wyobrażam sobie również zimy bez peelingów. Moja skóra w tym okresie lubi wysychać, więc staram się usuwać martwy naskórek dzięki peelingom i ładnie oczyszczać sobie twarz. Ostatnio testuję peeling od Ziaji, ale bardzo lubię też ten enzymatyczny od Selfie Projekt jak i z Tołpy, której na zdjęciu nie ma.




Bez tego produktu nie ruszam się z domu. Pomadka do ust marki Carmex to mój zdecydowany ulubieniec każdej zimy. Świetnie nawilża usta i nie zjada się po 5 minutach, tylko wystarcza na znacznie dłużej. Ja w okresie, kiedy jest chłodno nie wyobrażam sobie mieć nienawilżonych ust, gdyż zaraz zaczynają pękać. Mój ulubieniec to ten o smaku granatu, aczkolwiek Carmex ma całkiem spory asortyment.




Pianka do mycia twarzy to dla mnie must-have. Stosuję ją od dawna. Jakiś czas temu mogliście też na moim blogu zobaczyć piankę z Nacomi, ale obie sprawdzają się równie dobrze. Jest bardzo delikatna i świetnie myje twarz. Dodatkowo, lekko ją nawilża.




Żel aloesowy myślę, że już każdy zna. Idealny produkt do nawilżania i tak również go stosuję. Często jest on dla mnie zamiennikiem kremu, gdyż fantastycznie nawadnia skórę i sprawia, że wygląda ona świeżo. 



I na koniec mój ostatnio ulubiony krem do rąk. Super nawilża i fantastycznie pachnie - słodkim melonem. Powiem Wam, że rzadko kiedy używam produktów marki Soraya. Jakoś nigdy nie była to moja ulubiona firma, aczkolwiek krem jest cudowny!


Piszcie w komentarzach jak Wy dbacie o Waszą skórę w okresie jesienno-zimowym. Znacie któryś z wyżej wymienionych produktów?

Read More

Christmas Tag

środa, 1 grudnia 2021

8 komentarzy

 

Witajcie kochani! Jak się macie? Dzisiaj obchodzimy pierwszy dzień grudnia, a co za tym idzie przed nami okres świąteczny! W tym roku po raz pierwszy postanowiłam nie odpuszczać blogowania w tym cudownym czasie więc możecie spodziewać się u mnie blogmasów! #Blogmas Możecie spodziewać się postów co dwa dni, także szykuje się masa dobrej zabawy i ciekawego contentu!


W tym roku biorę również udział w akcji organizowanej przez Ayunę - Advent Blog Calendar. Po prawej stronie bloga pojawiła się rubryczka, w której zostaną umieszczone łącznie 24 blogi, które mnie inspirują i które z chęcią czytam. Zachęcam Was tym samym do komentowania, gdyż zwiększa to Waszą szansę, aby się tam znaleźć!


W dzisiejszym poście przychodzę do Was z Christmas Tag, który przygotowałam dla Was, abyście mogli mnie lepiej poznać. Ostatnio na blogu przybywa coraz więcej obserwatorów, więc jest to świetny sposób na to, abyście dowiedzieli się czegoś o mnie, ale i tym samym zachęcam Was, aby taki Tag na blogu opublikować! :) Tag składa się z 24 pytań - dlatego, że do świąt pozostało łącznie 24 dni i oczywiście zawiera on same świąteczne pytania. Zapraszam do czytania!



1. Jakie 3 rzeczy budzą w Tobie świąteczny klimat?

dekoracje świąteczne w sklepach i na mieście, piosenki świąteczne, pieczenie pierniczków


2. Jaka dekoracja świąteczna budzi u Ciebie sentyment?

Myślę, że w szczególności są to dekoracje świąteczne które pamiętam jako dziecko i wciąż pojawiają się w moim domu rodzinnym na choince. Pamiętam przede wszystkim kolorowe sople i drewniane żołnierzyki. Wieszamy je na choince do tej pory i mimo, że wyglądają trochę kiczowato to jest to świetna pamiątka z przeszłości!


3. Choinka - prawdziwa czy sztuczna?

Prawdziwa! Uwielbiam zapach świeżej choinki, który roznosi się po całym mieszkaniu. W moim domu rodzinnym niestety zawsze stawia się choinkę sztuczką, aczkolwiek w moim mieszkaniu musi stać prawdziwa :)


4. Czy kiedykolwiek chodziłeś/aś po kolędzie?

Nie, nigdy nie miałam okazji i nawet nie chciałam. Za to raz miałam grać Maryję w szopce na przedstawieniu szkolnym, ale całe szczęście ktoś mnie ubiegł! 


5. Najlepszy świąteczny prezent, jaki kiedykolwiek dostałeś/aś to...

To zdecydowanie telefon komórkowy. Nigdy nie zapomnę, bo był to mój pierwszy telefon komórkowy, czyli Samsung Avila. Na tamte czasy to był na prawdę mega sprzęt i służył mi przez kilka dobrych lat podstawówki.



6. Czy kiedykolwiek całowałeś/aś się pod jemiołą?

TAK :)


7. Jaka jest Twoja ulubiona świąteczna piosenka?

Nie mam jednej ulubionej, najczęściej puszczam na YT playlisty świąteczne i słucham wszystkiego :) Ale ciągle w głowie nucę ostatnio 'It's beginning to look a lot like Christmas...'


8. Kiedy dowiedziałeś/aś się, że Święty Mikołaj nie istnieje?

Kiedy znalazłam wszystkie niewysłane listy, które do niego napisałam. Ale było to mega zabawne, jak uda mi się jeszcze jakiś wygrzebać z szuflady to na pewno Wam go pokażę! Pamiętam, jak będąc dzieckiem siedziałam przez telewizorem i spisywałam na kartkę wszystkie zabawki z reklam, które mi wpadły w oko :P


9. Czy chciałbyś/chciałabyś kiedykolwiek spędzić święta w ciepłym miejscu np. na Hawajach?

Byłoby to bardzo dziwne. Wolałabym spędzić je w miejscu pełnym śniegu, bo tak kojarzą mi się święta :) Ale wszystko jest dla ludzi więc jeśli będzie mi to dane to i tak zrobię to z uśmiechem na twarzy.


10. Co robisz, gdy nie podoba Ci się prezent - szczerze o tym mówisz czy udajesz, że jest super?

Oczywiście, że udaję. Byłoby mi głupio powiedzieć komuś, że prezent mi się nie podoba jeśli wiem, że ta osoba spędziła czas na to aby sprawić mi przyjemność. Z prezentem zawsze mogę coś zrobić i go w jakiś sposób wykorzystać więc nie jest to problem.



11. Jaka jest Twoja ulubiona tradycja świąteczna?

Wspólne pieczenie pierniczków. Nie wiem dlaczego, ale atmosfera jest wtedy świetna, spędza się czas z osobami, z którymi czujemy się dobrze i wprowadza to w fajny klimat świąteczny. 


12. Jakiej piosenki świątecznej nie znosisz?

Szczerze mówiąc, nie mam takiej piosenki. Lubię wszystkie - mniej lub bardziej, ale lubię :)


13. Co lubisz robić podczas przerwy świątecznej?

Odpoczywać, ale często to tak nie wygląda. W zeszłym roku przerwa świąteczna była dla mnie czasem na pisanie pracy licencjackiej, w tym roku pewnie zacznę przygotowania do sesji jak i skupię się na materiałach dla moich uczniów :)


14. Jakie jest Twoje ulubione świąteczne wspomnienie?

Odpakowywanie prezentów z całą rodziną. Kiedy wszyscy byliśmy razem w domu, życie było beztroskie i na mojej głowie było mniej rzeczy :)


15. Jak spędzasz dzień Wigilii?

W domu rodzinnym. Pomagam w domu, jeśli jest taka możliwość i ktoś daje mi dojść do kuchni :) Choinka jest już przeważnie ubrana wcześniej, więc ten dzień to pieczenie, gotowanie i sprzątanie.



16. Wolisz dawać czy dostawać prezenty? 

Wolę dawać, ale lubię też dostawać. Jest to miły gest :)


17. Jaki jest Twój ulubiony świąteczny zapach?

Cynamon i pierniczki, zawsze będą kojarzyć mi się ze świętami. 


18. Kiedy zaczynasz przygotowania do Świąt?

Nie mam jednego określonego terminu, ale przeważnie w 2 tygodniu grudnia. Aczkolwiek w mojej głowie już teraz czuję święta :D


19. Czy posiadasz kalendarz adwentowy?

Po tą informację zachęcam Was do innych postów na moim blogu, które wkrótce będą się pojawiać! :)

20. Lubisz niespodzianki czy wolisz wybrać sobie prezent sam/a?

Lubię niespodzianki, ale odkąd jestem starsza to jestem też zwolenniczką prezentów bardziej praktycznych. Nie widzę nic złego w tym, aby wybrać sobie prezent samemu :)



21. Wymień 3 miejsca na świecie w których chciałbyś/chciałabyś spędzić święta.

Nowy Jork - a w szczególności zobaczyć ogromną świąteczną choinkę w Rockefeller Center;
Laponia - z obowiązkową wizytą w wiosce świętego Mikołaja;
Londyn - jest przepięknie przyozdobiony na święta, a jest to moje ulubione miasto w którym w sezonie zimowym jeszcze nie byłam


22. Czy kiedykolwiek chciałeś/aś, żeby świąt nie było?

Muszę przyznać, że tak. Mimo, że zawsze czekam na święta to gdy już przychodzą nie mają już takiej magii jak dawniej.


23. Lubisz pakować prezenty świąteczne, czy jednak zawód Elfa nie jest dla Ciebie?

Nie lubię i nie umiem. Zawsze proszę innych o zrobienie tego za mnie. Moje prezenty niestety zawsze wyglądają najgorzej, bo jestem kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o ich pakowanie i nawet nie pomagają mi tutoriale na YouTube. 


24. Jaki jest Twój ulubiony zimowy napój?

Zdecydowanie herbata zimowa - z sokiem malinowym, miodem, cytryną, pomarańczą, goździkami, anyżem i innymi przyprawami. Piję ją praktycznie codziennie! 




A teraz czekam na taki Tag opublikowany na Waszych blogach! Jestem ciekawa, jak Wy odpowiedzielibyście na te pytania i czy niektóre z nich będą dla mnie i dla Was takie same! :) 

Read More