SOCIAL MEDIA

Winter Skin Care

piątek, 3 grudnia 2021

 

Witajcie kochani w drugim dniu blogmasa! Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogę ten czas przeżywać z Wami. Blogmasy na blogu będą pojawiały się co dwa dni, także mam nadzieję, że będziecie wpadać tutaj regularnie! Szykuje się masa świetnych postów!

Zarówno jesień jak i zima nie są łatwymi okresami dla naszej skóry. Przede wszystkim moja dużo bardziej się wysusza i potrzebuje szczególnego nawilżenia. W zależności od potrzeby stosuję różnych kosmetyków, aczkolwiek mam swoją ulubioną pielęgnację, którą stosuję praktycznie codziennie. Chciałam Wam ją dzisiaj przedstawić i być może część z Was zainspirować nowymi produktami. 



Zdecydowany ulubieniec pielęgnacji to mgiełka nawilżająca od Vianka. Pełni ona również funkcję toniku. Kosztuje ok. 20-25 zł, ale muszę przyznać że jest warta swojej ceny. To, jak nawilża skórę twarzy to coś niesamowitego. Zawsze po użyciu moja twarz ładnie się świeci i wygląda na bardzo nawilżoną. Strzał w dziesiątkę, nie tylko na okres zimowy.



Nie wyobrażam sobie również zimy bez peelingów. Moja skóra w tym okresie lubi wysychać, więc staram się usuwać martwy naskórek dzięki peelingom i ładnie oczyszczać sobie twarz. Ostatnio testuję peeling od Ziaji, ale bardzo lubię też ten enzymatyczny od Selfie Projekt jak i z Tołpy, której na zdjęciu nie ma.




Bez tego produktu nie ruszam się z domu. Pomadka do ust marki Carmex to mój zdecydowany ulubieniec każdej zimy. Świetnie nawilża usta i nie zjada się po 5 minutach, tylko wystarcza na znacznie dłużej. Ja w okresie, kiedy jest chłodno nie wyobrażam sobie mieć nienawilżonych ust, gdyż zaraz zaczynają pękać. Mój ulubieniec to ten o smaku granatu, aczkolwiek Carmex ma całkiem spory asortyment.




Pianka do mycia twarzy to dla mnie must-have. Stosuję ją od dawna. Jakiś czas temu mogliście też na moim blogu zobaczyć piankę z Nacomi, ale obie sprawdzają się równie dobrze. Jest bardzo delikatna i świetnie myje twarz. Dodatkowo, lekko ją nawilża.




Żel aloesowy myślę, że już każdy zna. Idealny produkt do nawilżania i tak również go stosuję. Często jest on dla mnie zamiennikiem kremu, gdyż fantastycznie nawadnia skórę i sprawia, że wygląda ona świeżo. 



I na koniec mój ostatnio ulubiony krem do rąk. Super nawilża i fantastycznie pachnie - słodkim melonem. Powiem Wam, że rzadko kiedy używam produktów marki Soraya. Jakoś nigdy nie była to moja ulubiona firma, aczkolwiek krem jest cudowny!


Piszcie w komentarzach jak Wy dbacie o Waszą skórę w okresie jesienno-zimowym. Znacie któryś z wyżej wymienionych produktów?

10 komentarzy:

  1. Znam ten tonik z Vianka :) Sama takiego używam, tylko normalizującego i jest super :)

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej zaciekawił mnie ten tonik z Vianka :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Carmex to mój must have. Znam też peeling z Ziaji no i oczywiście żel aloesowy, który uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż większośc z tych marek, o których piszesz, znam i lubię (Ziaja, Vianek, Soraya) to żadnego z tych kosmetyków nie używałam. Jeszcze :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. My skin gets very dry in the winter, especially my hands, so I have to use moisturizers or hand creams now!

    OdpowiedzUsuń
  6. Vianek - bardzo lubię tę markę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście znam tonik z Vianka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie trochę bogatsza pielęgnacja króluje zimą i bardziej odżywcze formuły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ten żel aloesowy ❤

    OdpowiedzUsuń