SOCIAL MEDIA

diy: dried orange slices

poniedziałek, 17 grudnia 2018


Witajcie kochani! Święta tuż tuż. Tak na prawdę, pozostał już tylko tydzień. W wielu domach panują już świąteczne przygotowania. Szukanie prezentów, ubieranie choinki i oczywiście dekorowanie domu! Szczerze mówiąc, ja praktycznie co roku kupuję jakieś nowe dekoracje. Zawsze wchodząc do sklepu i widząc te wszystkie przepiękne ozdoby aż chce się je kupić. Mimo wszystko, staram się zachować zdrowy rozsądek! 
W ostatnim czasie pomyślałam, że przecież mogłabym zrobić coś sama a efekt może być równie zadowalający. Przeglądając różne inspiracje natknęłam się na suszone plastry pomarańczy, które ludzie wieszają na choinkę bądź po prostu jako ozdobę. Muszę przyznać, że ja nigdy tego nie próbowałam, mimo że jest to dosyć popularne i bardzo łatwe. A dodatkowo bardzo efektowne! 



Tak na prawdę jedyną rzeczą, którą potrzebujemy jest pomarańcza. I oczywiście nóż, którym będziemy mogli ją pokroić w plastry. Z tego co udało mi się wyczytać, najlepiej aby plastry były dosyć cienkie, ok. 0,5 cm, przez to, że proces suszenia przebiegnie dużo szybciej. I zdecydowanie będzie to lepiej wyglądać.


Jest kilka metod suszenia plastrów pomarańczy. Można to zrobić w suszarce do grzybów, gdzie muszą spędzić około 6 godzin. Drugą metodą, dużo łatwiejszą, jest suszenie pomarańczy w piekarniku. I ostatni, na który ja się zdecydowałam jest po prostu wykorzystanie grzejnika. Jesień, jak i zima są sezonem gdzie kaloryfery prawie cały czas włączamy na ful, dlatego też warto z tego skorzystać. Wystarczy plastry pomarańczy ułożyć na kartce papieru i suszyć aż do osiągnięcia pożądanego efektu. Oczywiście nie zapominamy o przewracaniu plastrów na drugą stronę co jakiś czas, aby schnięcie przebiegało równomiernie!


Piszcie w komentarzach czy Wy kiedyś suszyliście plastry pomarańczy! Jak Wam się to podoba?

12 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nigdy nie suszyłam plasterków pomarańczy, ale muszę przyznać, że bardzo podobają mi się takie ozdoby :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie suszyłam jeszcze pomarańczy ale warto wypróbować :)
    https://olsonbxxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama suszyłam zawsze w piekarniku i...zawsze mi się lekko przypalały - teraz spróbuję na kaloryferze;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym postem przypomniałaś mi że gdy byłam młodsza lubiłam suszyć skórki mandarynki na kaloryferze -jak pięknie wtedy pachniało w mieszkaniu 😍
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. W zeszłym roku, czy dwa lata temu również suszyłam pomarańcze, jako dekoracje przy pakowaniu prezentów. Natomiast w tym roku kompletnie wyleciało mi to z głowy.

    Pozdrawiam kochana
    Glamcia

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie suszyłam nigdy plastrów pomarańczy, ale pomysł ich wieszania na choince jest bardzo oryginalny i wyróżniający się ;) Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie robiłam własnoręcznie takich ozdób, ale muszę przyznać, że prezentują się bardzo efektownie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o takiej ozdobie, ale nigdy tego nie próbowałam :D

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. W tym roku jeszcze nie, ale może jeszcze mi się uda, bo cudnie wyglądają na zdjęciach ♥
    Zostaję na dłużej ♥
    Buziaki,
    http://ysiakova.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dziecka robię takie dekoracje Ale dodaje jeszcze brokat!

    http://toskaonline.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  11. Very Creative, Hanging them on a Christmas tree is something new, Nice.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie suszyłam plasterków pomarańczy, ale muszę przyznać- pomysł bardzo inspirujący! Chyba spróbuję, to śliczna ozdoba i ładny element do fotografii świątecznych :) Uważam, że takie diy ozdoby świąteczne są cudowne i o wiele lepsze niż te kupne. Sama jak widzę te błyskotki w sklepach to aż mnie portfel swędzi :)
    Pozdrawiam ciepło ♡
    Ayuna

    OdpowiedzUsuń