SOCIAL MEDIA

4 tropical plants you can grow at home

niedziela, 26 kwietnia 2020


Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam zieleń. Teraz, podczas okresu kwarantanny gdzie musimy się maksymalnie izolować ciężko jest spędzać cały dzień na świeżym powietrzu, w szczególności jeśli mieszkamy w bloku. Pomagają mi w tym rośliny, którymi interesuję się tak naprawdę odkąd wyprowadziłam się i zaczęłam mieszkać 'na swoim'. Wynajmując mieszkanie każdy chce żeby było jak najbardziej przytulne a ja nie wyobrażam sobie żeby nie znalazło się w nim kilka roślin. Od jednej roślinki po kolejną i tak stworzyła mi się mała kolekcja, na której szczerze mówiąc nie chciałabym zaprzestać!


Rośliny, które mnie najbardziej interesują to oczywiście te tropikalne. A dlaczego? Bo w naszym klimacie są niespotykane...i wyglądają najlepiej! Są nie tylko świetną ozdobą dla domu, ale i można zafascynować się ich pielęgnacją. Niby nie różni się szczególnie od zwykłych roślin, bo tak samo trzeba je podlewać, ale potrzebują one nieco wyższej wilgotności powietrza, bo takie jest ich naturalne środowisko. Uprawianie roślin tropikalnych wcale nie musi być trudne Nie trzeba być też profesjonalistą aby takie rośliny uprawiać a o 4, które każdy z Was może hodować samodzielnie w domu chciałam opowiedzieć właśnie dzisiaj. Zaczynajmy więc!




I |   P A L M A  A R E K A

Czyli roślina do której mam największy sentyment! Jest to jedna z pierwszych roślin, które zakupiłam po przeprowadzce. Palma pochodząca z Madagaskaru, idealnie nadająca się do każdego wnętrza. Areka charakteryzuje się tym, że świetnie oczyszcza i nawilża powietrze, dlatego możemy postawić ją także w sypialni. Jest to jedna z popularniejszych palm, dlatego też nie ma problemu z jej zakupem. Swoją nabyłam w Ikei i była ona dostępna w kilku różnych rozmiarach. Kupiłam ją jako miniaturkę za ok. 20-30 zł, a dorosłe rośliny sięgające do ponad metra możecie dostać w granicach 100-150 zł. Palma nie rośnie zbyt szybko, ja swoją mam ok. 2 lat i co jakiś czas wypuszcza kolejne coraz to wyższe liście, które pięknie się rozkładają.




II |   M O N S T E R A

Roślina, która w ostatnim czasie stała się bardzo modna. Jest znana ze swoich przepięknych liści, które mają dziury. Monstera rośnie bardzo szybko wypuszczając nowe liście, które na początku są delikatne i jasno zielone a później zmieniają swój kolor na dużo ciemniejszy przez co łatwo poznać które są młode a które są stare. Monstera występuje w naturalnym środowisku w lasach tropikalnych w okolicach Meksyku aż po Panamę. Można ją kupić zarówno w sklepach internetowych jak i stacjonarnych, chociaż nie jest a tak często spotykana. Ja swoją kupowałam ok. rok temu w Biedronce za ok 30-35 zł. To co jest ciekawe to to, że monstera jest rośliną która lubi się piąć dlatego wypuszcza korzenie powietrzne. Wymaga ona palika, najlepiej kokosowego, żeby miała do czego się przyczepiać.




III |   B A N A N O W I E C

Przepiękna tropikalna roślina, która bez problemu może być uprawiana w domu. Bananowce z rodziny musa są mrozoodporne, rozwijają się bardzo szybko i można z nich wychodować nawet owoce! Ich liście są ogromne i rozłożyste a sama roślina potrafi osiągnąć kilka metrów wysokości. Bananowiec jest całkiem łatwy w uprawie, wymaga jednak dobrej wilgotności powietrza i żyznej gleby. Może być hodowany w doniczce, tak jak mój, ale w lecie lubi być wystawionym na zewnątrz. Ja swojego kupiłam kilka dni temu, ale jak widzicie na zdjęciu już rozwija mu się ogromny liść. Jest sporo rodzajów bananowców, które można kupić w przeróżnych cenach. Ja za swój zapłaciłam 35 zł i kupowałam go przez Allegro. Przyszedł trochę zmaltretowany ale wszystko jest do odratowania. Bananowce na dodatek wypuszczają take małe sadzonki które można rozsadzać. Występują głównie w Ameryce Łacińskiej, Afryce gdzie hodowane są głównie dla owoców.




IV |   S T R E L I C J A

Z języka angielskiego strelicja nazywana jest 'bird of paradise' dlatego że jej kwiaty wyglądem przypominają ptaki. Dorosła roślina jest okropnie droga, ale małe sadzonki można kupić już od 40 zł. Są dwa popularne rodzaje strelicji - królewska i biała. Moja to królewska, jej kwiaty są kolorowe natomiast jak możecie się domyślać tej drugiej są po prostu białe. Oba kwiaty są piękne i mało wymagające. Strelicja jest z rodziny bananowatych przez co bananowiec i strelicja dobrze rosną w jednym środowisku. Wyżej wstawiłam też zdjęcie dorosłej rośliny, abyście mogli zobaczyć jak się prezentuje i po liściach widać że kształtem przypominają one te od bananowca. Strelicja rośnie naturalnie w Afryce.

Piszcie w komentarzach czy Wy macie jakieś roślinki, a w szczególności te tropikalne! Jak podobają Wam się moje okazy?

17 komentarzy:

  1. 'e jej kwiaty wyglądem przypominają kwiaty. ' chyba ptaki ;DD ! ale na maks ami się ta strelicja spodobała! i w sumie pierwsza palma też, bananowiec tak średnio, a monsterę dostaliśmy na ślub od mojej koleżanki :D i to jak na razie mój ulubiony kwiatek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błąd już poprawiony - dziękuję za uwagę :) Strelicja jest piękna, moja jest jeszcze malutka ale już nie mogę doczekać się aż wypuści takie piękne kwiaty, potrafią się utrzymać nawet 3 miesiące :)

      Usuń
  2. Są naprawdę prze śliczne! Muszę w końcu zaopatrzyć się w jakiś do pokoju, ponieważ rzeczywiście bez nich dość pusto to wszystko wygląda

    vebth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Monsteta jest super, bardzo żywotna, mam w domu☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Monstera najbardziej mnie zaciekawiła, właśnie ze względu na te wyjątkowe liście! Ogólnie wszystkie piękne! Rzeczywiście przy ostatnim kwiatku wyszło Ci przez przypadek bardzo zabawne zdanie, ale rozumiem o co chodzi! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, już na szczęście poprawione:D Monstera jest świetna na dodatek rośnie całkiem szybko i łatwo ją rozmnażać, są też inne odmiany także warto się za jakąś rozejrzeć!

      Usuń
  5. Jak tylko przeprowadzę się do nowego mieszkania kupię palmę areke i bananowca! Zastanawiam się jeszcze nad aloesem żeby móc wykorzystać go czasem do jakieś maseczki itp. ;)

    https://luxjulia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aloes jest świetny, tylko pamiętaj że do pielęgnacji mogą być wykorzystane tylko 'stare' liście! :) Te młode mają jeszcze niedojrzały miąższ:)

      Usuń
  6. Monstera to chyba klasyk ale jeszcze swojej nie znalazłam więc czekam. Ja podczas kwarantanny uchowałam kilka okazów roślin z pestki. Mam kilka pomidorków czy też nawet cytrynę. Teraz zabrałam się za kiwi i paprykę. Jestem więc ciekawa co z tego wyjdzie :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hodowałam cytrynę, nie lubi ona przestawiania więc moja niestety padła po przeprowadzce :( Paprykę z pestek też miałam, wyrosło ich bardzo dużo ale później też wszystkie padły, muszę podjąć kolejną próbę bo sama nie wiem gdzie popełniłam błąd, może chodziło o za małe doniczki :(

      Usuń
  7. Ja kompletnie nie potrafię dbać o kwiaty i wszystkie u mnie padają ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Roślinki wyglądają świetnie! Niestety, ja jestem anty-roślinna, gdyż wszystko co mam, zawsze ususzę. Nawet, jeśli bardzo się staram, aby było dobrze...

    Carrrolina Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety jestem w stanie ususzyć każdą roślinkę :/

    Zapraszam w wolnej chwili, zachęcam do pozostania na dłużej :*
    GABRIELLA

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam monstery i też mam ich całkiem sporo. Ostatni kwiat bardzo mi się podoba, choć nigdy o nim nie słyszałam. Muszę dowiedzieć się na temat tej rośliny czegoś więcej.
    Fajnie to u Ciebie. Dodaję bloga do obserwowanych i zostaję na dłużej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. W pomieszczeniach też świetnie sprawdzą się folie maskujące na okna :) Elegancko wyglądają, a do tego są one solidnie wykonane

    OdpowiedzUsuń