SOCIAL MEDIA

New Carmex

poniedziałek, 4 kwietnia 2022

 


Kochani, kochani! Witam Was po jakże długim czasie nie obecności, ale działo się sporo rzeczy - i mniej, i bardziej ciekawych. Przede wszystkim byłam chora - koronawirus dorwał i mnie, a później kilka razy zatrucie pokarmowe. Dodatkowo, miałam spory zawrót głowy w pracy, a ponadto piszę jeszcze pracę magisterską. Ciężko w tym znaleźć czas dla siebie, a nie mówiąc już o blogu! Mimo to - nie zapominam i czasem będę tutaj wpadać - zależy jak czas pozwoli :) W dzisiejszym poście przychodzę do Was z produktem, na który natrafiłam jakiś czas temu w Rossmannie. Jak go zobaczyłam, to stwierdziłam, że muszę się nim tutaj pochwalić i przede wszystkim porównać go z jego "normalną" wersją. 






Mowa o nowym Carmexie, który różni się zarówno ceną oraz zapachem. Ja kupowałam go w Rossmannie na promocji za 13 zł, aczkolwiek cena regularna to 18 zł. W internecie można go kupić troszkę taniej, jednakże czy jest on wart swojej ceny? Warto również dodać, że Carmex ten jest w 93% naturalny, w porównaniu do swoich poprzedników. Jak mówi producent ma być on intensywnie nawilżający i faktycznie tak jest, ale moim zdaniem nie różni się niczym od swoich poprzedników. Nowa wersja Carmexa została wydana w kilku różnych zapachach. Ja skusiłam się na jagodowy, bo zresztą tylko taki był dostępny :) 



Podsumowując - czy wersja naturalna czy zwykła, ja nie widzę różnicy, tylko i wyłącznie w składzie. Moim zdaniem dopłata aż 8 zł do nowej wersji to trochę przesada. Za 20 zł można kupić sobie dwa zwykłe i uzyskać ten sam efekt. Nawilżenie jest genialne, ale ja cenię sobie to w każdym z Carmexów. Jestem bardzo ciekawa czy Wy mieliście okazję używać tego produktu. Piszcie w komentarzach co uważacie!

11 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś w tubce, w tej formie nie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W zasadzie nigdy nie miałam carmexu, nie testowałam, ale taka cena też według mnie jest lekką przesadą za taką małą pomadeczkę :D

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, ale na wersję naturalną mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze tego balsamu. Ostatnio bardzo przesuszają mi się usta więc mogłabym się za nim rozejrzeć :)

    https://odcienie-koloru.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia w pisaniu i obronie pracy magisterskiej 😉.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie kupowałam jeszcze czegoś takiego. Jestem zaciekawiona

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tym produktem :) Chętnie wypróbuję :)

    https://profashionworld.blogspot.com/2022/05/camelowe-baleriny-w-wiosennej-stylizacji.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam zaskoczona tym artykułem , czasem zdarzają się takie internetowe nowinki na talerz, polecam.

    OdpowiedzUsuń